Zawód:Architekt - wydanie specjalne

W przededniu jubileuszowego 2022 roku (kiedy będziemy obchodzić XX-lecie Izby Architektów RP) przekornie – zamiast spoglądać wstecz – popatrzmy w przyszłość architektury i zawodu architekta. Nasz świat w tym zakresie się zmienia – świadczy o tym ewolucja języka, którym dyskutuje się o przestrzeni. Sporo w nim neologizmów, np. parametrycyzm, architektura generatywna, zeroemisyjność, projektowanie komputacyjne, taksonomia, paradygmat cyrkulacji, instaracje… Co nas czeka w tej dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości? Jak digitalizacja wpłynie na projektowanie, a jak na nadzór i zarządzanie przestrzenią przez organy władz? Czy standaryzacja oraz typizacja, jako skutek uboczny cyfryzacji (i… polityki), w rękach ignorantów nie stworzą kulturowo-przestrzennego śmietniska? Czy przyszłość przywróci przestrzeni (archi)kod kulturowy, nieco zagubiony w pogoni za nowoczesnością? Czy i jaki mamy wpływ na to, co się wydarzy? Odpowiedzi próbujemy szukać w tym numerze Z:A. Adrian Krężlik pisze: „Dziś w kontekście kryzysu klimatycznego wreszcie zrozumieliśmy, do czego mogą służyć narzędzia, które rozwijaliśmy przez ostatnie kilkadziesiąt lat. W końcu możemy mierzyć wpływ architektury na Planetę i człowieka”, a Wojciech Gawinowski dodaje: „Przyszłość architektury to już nie tylko wielkie inwestycje, przy których pracują ogromne zespoły. Miejsce na prawdziwe innowacje jest teraz, jak nigdy wcześniej, dosłownie na naszym biurku”. Ja zaś podejmę inny aspekt: w XX-leciu IARP powinniśmy wybrać na następną kadencję naszych reprezentantów w obwodach, okręgach i na poziomie krajowym: mądrych, uczciwych i pracowitych, żeby skutecznie walczyli o lepszą przyszłość architektury i architektów. Takich, którzy projektują i znają z praktyki problemy członków Izby oraz mają energię, by swoich członków wspierać służbą publiczną. Zamiast narzekać na IARP, zmieńmy ją na lepsze:ruszmy na zebrania wyborcze!