Jubileuszowa odsłona ogólnopolskiego konkursu programu Kształtowanie Przestrzeni obfitowała w niezwykłe projekty. Prace konkursowe odkryły przed nami wrażliwość i spostrzegawczość młodych ludzi poruszających wiele ważnych problemów społecznych, w których wątek zapobiegania wykluczeniu pojawia się w ciekawych interpretacjach.
Hasło tegorocznej edycji konkursu brzmiało: Widzialni-Niewidzialni. Zadaniom, z jakimi zmierzyli się uczestnicy, nadano otwarty charakter, nie narzucając oczywistych i jednoznacznych odpowiedzi. Rozwiązanie zależało więc przede wszystkim od wrażliwości uczestników. Młodzież została poproszona o zdefiniowanie i rozważenie kwestii, kim lub czym są tytułowi Widzialni-Niewidzialni. Co lub kto pozostaje poza uwagą, mimo że znajduje się na wyciągnięcie ręki? Czyich potrzeb nie dostrzega się w przestrzeni? Mogły to być zapomniane miejsca, ludzie, przyroda, budynki, użytkownicy albo coś całkowicie zaskakującego. I trzeba przyznać, że zaskoczeń w tym roku nie brakowało.
Część autorów postanowiła zwrócić uwagę na zwierzęta i przyrodę. Tak powstały propozycje projektów rewitalizacji zapomnianych terenów zielonych i zastąpienia ich przytulnymi ogródkami miejskimi, jak również pomysły na adaptacje zaniedbanych skwerów, do których mieszkańcy zdążyli się już przyzwyczaić. Wielu uczestników podjęło temat zamieszkiwania zwierząt w mieście – niektóre prace przedstawiające domki dla jeży czy owadów nosiły znamiona małych projektów technicznych.
Nagrodzona praca
Praca przedstawia dość prosty w formie, ale ciekawy pomysł na miejsce dla dziko żyjących kotów miejskich, które może być użytkowane również przez inne gatunki zwierząt.
Prace z tego obszaru tematycznego skupiły się na niezauważanych potrzebach różnych grup społecznych: młodzieży, osób starszych bądź stygmatyzowanych. Autorzy zwracali uwagę na potrzeby ludzi młodych, na brak bezpiecznych i atrakcyjnych miejsc, w których mogliby organizować spotkania i bez nadzoru dorosłych swobodnie się poczuć czy nawet ukryć przed światem. Nie brakowało także wskazań na osoby starsze jako wykluczone, niewidzialne w przestrzeni.
Nagrodzone prace
Praca porusza problem bezdomności i opisuje „niewidzialność” osób żyjących na ulicy, których nikt nie chce zauważyć i które czasem same wolałyby się ukryć się przed wzrokiem innych. Domki intymności nie są propozycją noclegu, ale miejscem do umycia się, godnego spożycia posiłku i do odpoczynku. Zastosowanie pojęcia niewidzialności w odniesieniu zarówno do przechodnia (który nie chce widzieć), jak i do osoby dotkniętej bezdomnością (która być może wolałaby się ukryć) świadczy o wysokiej wrażliwości autorki.
Z opinii jury: „Autorka ma świadomość, że samo kształtowanie przestrzeni nie rozwiąże problemu bezdomności całkowicie: może jednak nieść ulgę, przywracać godność jednostki i niezbędne dla człowieka poczucie przynależności do wspólnoty. Niewidzialni bezdomni, których wręcz czasem staramy się nie zauważać, kierując uwagę gdzie indziej, są tu zauważeni. Ale zauważeni po to, aby dać im chwilę wytchnienia od niewygód i by stając się fizycznie niewidzialnymi, mogli odpocząć także od piętna i kategoryzowania”.
Odbiorcami Oazy mądrości są osoby starsze, z racji wieku odsuwane na margines. Autorka zwraca uwagę, że kolejne pokolenia mogą korzystać z doświadczenia i mądrości seniorów, dla których powinno się tworzyć miejsca spotkań i integracji, nie tylko we własnym gronie, lecz także z osobami z różnych grup wiekowych.
Punkt to pomysł na miejsce spotkań grafficiarzy – grupy niewidzialnej, bo działającej na krawędzi prawa, grupy, która nie ma oficjalnego miejsca, gdzie mogłaby twórczo działać i wyrażać siebie. Wyjątkowa utylitarność projektu sprawia, że mogą z niego korzystać w zasadzie wszyscy: dzieci, matki z wózkami, osoby z niepełnosprawnościami, inni młodzi artyści. Zdaniem jury stanowiło to dużą wartość pomysłu.
Autorzy pracy zauważyli, że niewidzialnymi często pozostają najmłodsi wraz ze swoimi potrzebami, którzy – zamykani w przestrzeni placów zabaw, skądinąd atrakcyjnych – korzystają także z innych obszarów. Przecież spacer z rodzicem po ulicy bywa po prostu nudny, nie wspominając już o nieprzystosowaniu otoczenia do wzrostu dzieci i perspektywy, z której je obserwują.
Ważnym tematem podjętym przez uczestników konkursu były niezauważane problemy osób niepełnosprawnych. Cieszy nas fakt, że to właśnie młodzież zwraca uwagę na wielorakie dysfunkcje, które w znacznym stopniu utrudniają poruszanie się w przestrzeni zabudowanej.
Prace z tego obszaru proponowały rozwiązania sprzyjające integracji i włączające osoby z niepełnosprawnościami w przestrzeń miasta jako równoprawnych użytkowników.
Nagrodzona praca
Autorki pracy wykazały się dużą wrażliwością, podejmując niedostrzegany i często nierozumiany problem, z jakim borykają się osoby niesłyszące.
Z opinii jury: „Powszechnie uważa się, że osoby głuche mogą sobie przeczytać informacje, jednak okazuje się, że umiejętność czytania nie jest tak oczywista wśród niesłyszących. Jest to problem zupełnie niedoceniany społecznie. (…) osoby niesłyszące często doświadczają barier komunikacyjnych, które ograniczają dostęp do wiedzy i doświadczeń związanych z dziedzictwem kulturowym”.
Tę grupę tworzyły prace, których twórcy potraktowali temat w sposób bardziej nieszablonowy i nieoczywisty. Jury było pod wrażeniem zaprezentowanej wizji świata i niezwykłych pomysłów młodzieży.
Nagrodzone prace
Wizjer to projekt, który urzeka pięknem i oryginalnością, a przy tym działa na wyobraźnię.
Z opinii jury: „Przez pryzmat zagadnienia Widzialni-Niewidzialni każdy może sam zobaczyć, kogo dostrzegł, a kogo wykluczył, nie chciał zauważyć, nie mógł, a może nie wiedział, gdzie patrzeć? Spojrzenie przez „wizjer życia” z ukrycia pozwala zobaczyć coś/kogoś ukrytego, samemu pozostając niezauważonym (…)”.
Praca odpowiedziała na konkursowy temat w sposób wielowątkowy, a zarazem bardzo konkretny. Widać tu odwołania zarówno do niewidzianych, bo nieżyjących już osób, jak i do niezauważanej, spowszedniałej architektury, związanej z ważnymi postaciami. Autor przedstawił oryginalny pomysł na przywrócenie widzialności i ludziom, i obiektom.
Ten projekt oczarował jurorów, tym bardziej że został przygotowany samodzielnie, bez nauczyciela prowadzącego. Nieoczekiwanym bohaterem tematu został tu… chodnik. Dzięki tej pracy odkryliśmy ze zdumieniem, że oczywiste przestrzenie, stanowiące fundamenty naszych miast czy wsi, rzeczywiście stały się dzisiaj niewidzialne.
Podejście autorki do tematu ujęło jurorów i zaskoczyło zastosowaną metaforą. Projekt skłania do zastanowienia się, czy na pewno wszystko jest warte odkrywania.
Z opinii jury: „Autorka przedstawia temat Widzialnych-Niewidzialnych w warstwie abstrakcyjnej i teoretycznej. Zabiera nas do rzeczywistości wymyślonej, nieco baśniowej, jednocześnie (…) niemal namacalnej. W pracy zaglądamy do ukrytej przed wzrokiem „studni za mchem”, której zawartość także – jak to w studni – jest ukryta. Czeka na odkrycie? A może nie? Jak sugeruje laureatka, może lepiej jest pozostawiać pewne rzeczy niewidzialne? Czy wszystko musi być przez nas dostrzegane, zauważane, odkryte?”.
Z wielu prac konkursowych wybrzmiewał zastanawiający w ostatnim czasie trend przedstawiania młodzieży jako osób niezauważanych w społeczeństwie i przestrzeni. Temat był podejmowany zwłaszcza w kontekście depresji i innych problemów psychicznych. Rodzi się pytanie, czy jest to oddźwięk faktycznie istniejących kłopotów okresu dojrzewania, czy wynik wpływu mediów, w których problem omawia się dziś szeroko i intensywnie, czy może pokłosie niedawnej pandemii?
Popularnym tematem okazało się także uzależnienie od internetu i smartfonów. Nie jest przecież tajemnicą, że – mimo znacznej liczby znajomych na portalach społecznościowych – młodzi borykają się z poczuciem samotności i wyobcowania. Oni sami jednak też widzą ten problem i starają się mu zaradzić, proponując rozwiązania ułatwiające nawiązywanie relacji w świecie rzeczywistym, a nie wirtualnym.
Jury przyznało dodatkowo cztery równorzędne wyróżnienia, a zespół Kształtowania Przestrzeni uhonorował nagrodami specjalnymi prace spoza tych docenionych przez jury. Ostatnią, choć nie mniej ważną, kategorią konkursową były nagrody specjalne ufundowane przez fundację UNIfest (www.unifestfestiwal.com), która wyróżniła w ten sposób projekty mające na celu wsparcie osób z niepełnosprawnościami i tych, których potrzeby nie są dostrzegane w przestrzeni zurbanizowanej.
Praca przy takim konkursie sprawia, że wiele się uczymy, a jednocześnie zyskujemy okazję do przyjrzenia się sobie samym. Zastanawiamy się też, czy prawidłowo odczytujemy intencje młodych autorów, czy wystarczająco dobrze rozumiemy ich świat, ich przesłanie? Tego zapewne się nie dowiemy, niemniej pozytywnym sygnałem jest wypowiedź laureata pierwszej nagrody konkursu w starszej kategorii wiekowej, który ze wzruszeniem przyznał, że opinia jury znakomicie oddała jego zamysł. ■
Ewa Szymańska-Sułkowska
architekt IARP, urbanista; członek zarządu SARP o. Katowice, członek Zespołu ds. Powszechnej Edukacji Architektonicznej, sędzia referent w konkursie Kształtowanie Przestrzeni