Krótki komentarz do bieżących działań IARP w rozmowie Beaty Stobieckiej z Piotrem Fokczyńskim, prezesem Krajowej Rady Izby Architektów RP VI kadencji.
Beata Stobiecka: Jak oceniasz sytuację IARP w kontekście zmiany władzy i nastroju politycznego w Polsce?
Piotr Fokczyński: Ta zmiana jest szansą na poprawę sytuacji i postęp w kwestiach legislacyjnych. Ponad miesiąc temu zakończyliśmy wyczerpujący proces blokowania fatalnych zmian w Prawie budowlanym i od tego czasu intensywnie pracujemy nad przygotowaniem pakietu nowych propozycji prawnych. Opracowany projekt zmian będzie nam potrzebny do rozmów z nowym ministrem.
Co obejmuje ten zestaw propozycji?
Przede wszystkim znowu Prawo budowlane, kt.re zostało zderegulowane i miało być zmienione, ale całe szczęście nic z tego nie wyszło. Wracamy więc do wszystkich naszych wcześniejszych propozycji, kt.re przedłożyłem ministrowi, gdy obejmowałem prezesurę w Izbie. Wtedy mnie nie posłuchał, w wyniku czego doszło, nie z naszej inicjatywy, do walki z inżynierami. Między innymi z tym sporem związane jest wyjście IARP z Ogólnopolskiego Porozumienia Samorządów Zawodów Zaufania Publicznego. Członkostwo w OPSZZP przynosiło nam więcej szkody niż pożytku. Nasza propozycja modernizacji Prawa budowlanego obejmuje korektę powiązań z odrębnymi przepisami i powinna być interesująca dla nowego resortu.
W pakiecie mamy też bardzo konkretne propozycje dotyczące dwóch, wciąż najważniejszych dla nas ustaw – ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawy o zawodzie architekta. Pierwsza weszła już w życie, ale to nie znaczy, że nie można jej poprawić. Będziemy bardzo dobrze przygotowani do tego, by wskazać władzy, jak to zrobić.
Wbrew pozorom wyjście z OPSZZP było bardzo dobrym ruchem strategicznym.
Zdecydowanie tak. Teraz możemy skutecznie dbać o nasze sprawy. Niestety porozumienie stało się polem do blokowania, a nie do wspierania naszych inicjatyw. Nie lekceważymy jednak tych relacji i mamy nadzieję, że w nowej sytuacji będzie możliwy bardziej efektywny dialog pomiędzy zawodami zaufania publicznego.
W tej nowej sytuacji brak ustawy o zawodzie jest chyba bardzo odczuwalny?
Ustawa o zawodzie jest dla nas bardzo istotna i będziemy robić wszystko, by została wreszcie przyjęta. Podniesie ona rangę naszego zawodu i bardzo zmieni warunki jego wykonywania.
Pakiet tych trzech istotnych ustaw będziemy konsekwentnie forsować. Mamy wielką nadzieję, że nowy resort zechce z nami o nim rozmawiać. Oczywiście najpierw zreferujemy propozycje na Konwencie Przewodniczących przed grudniowym Zjazdem.
Jakie życzenia bożonarodzeniowe Prezes IARP chciałby złożyć Koleżankom i Kolegom z Izby?
W sferze moich marzeń i życzeń jest to, byśmy podlegali pod nowe Ministerstwo Architektury, Budownictwa i Planowania Przestrzennego. Bardzo bym chciał, żeby powstał wreszcie odpowiednio nazwany resort. To oznaczałoby powr.t tak ważnej gałęzi gospodarki, jaką jest architektura i budownictwo. Taka nazwa ministerstwa byłaby też adekwatna do zapowiedzi politycznych dotyczących rozwoju mieszkalnictwa, lepszego standardu zamieszkiwania dla obywateli, wprowadzenia ładu przestrzennego itd. Ułatwiłoby to zarówno dialog z władzą, jak i zrozumienie naszej misji przez społeczeństwo. Architekci staliby się nie petentami, ale partnerami stanowiącymi o kondycji naszego zawodu. A architektura byłaby podmiotem, nie przedmiotem, działań.
Życzę tego wszystkim Architektkom i Architektom.
I ja dołączam się do tych życzeń. ■
